„Góra pączków, za tą górą
Tłuste placki z konfiturą,
Za plackami misa chrustu,
Bo to dzisiaj są zapusty…”
Tymi słowami Władysława Broniewskiego można by scharakteryzować spotkanie biesiadne, które miało miejsce w naszym gimnazjum w dniu 4.02.2016 roku.
Nadaliśmy mu tytuł: „TRADYCYJNE SMAKI KARNAWAŁOWE”. Chcieliśmy przybliżyć wszystkim naszym biesiadnikom to, co tak wyjątkowe w tym czasie: pączki, chrusty, faworki, oponki. Zwał jak zwał! Ważne, że zapachom, smakom, kształtom nie było końca…
Stoły zastawione przysmakami wzdłuż i wszerz zapraszały do konsumpcji i powodowały, że wszyscy czuli się jak w domu. Wspaniała ciepła atmosfera jaka panowała podczas całej imprezy dopełniona była huczną muzyką w wykonaniu Reprezentacyjnej Orkiestry Dętej Tempo z Iwanowic. Nogi same rwały się do tańca, i tylko to wszystkich powstrzymywało, że frekwencja podczas spotkania była tak ogromna (mieliśmy przyjemność gościć szanowne Bdefie i Dziadków naszych młodszych kolegów ze szkoły podstawowej, którzy skuszeni tą cudowną atmosferą także uczestniczyli w biesiadzie), iż ciężko byłoby zatańczyć z przytupem. Słuchaliśmy więc różnorakich utworów zajadając się smakołykami, popijając to wszystko kawą czy herbatą.
Żeby nie przesłodzić imprezy zadbaliśmy też o tych wszystkich, którzy nawet w tym wyjątkowym dniu, nie potrafią się przełamać i zajadają się jedynie marchewką czy jabłkiem. Pod kierunkiem i fachowym okiem pani bibliotekarki Janiny Trzaski i pani pedagog Marty Małek uczniowie gimnazjum przygotowali co nieco zdrowej żywności. I dobrze, gdyż świeżo wyciskane soki z różnorodnych owoców, warzywne sałatki czy szaszłyki także rozeszły się w mgnieniu oka. To świadczy o kulinarnych zdolnościach i pomysłowości naszych uczniów. Tym kolorowym owocowo – warzywnym stołem opiekowały się Zuzanna Kłusek i Martyna Miśkiewicz z klasy IIb.
W przerwach między występami Katarzyna Karnia i Magdalena Niedźwiedź z klasy IIIb zaprezentowały krótki koncert swych umiejętności wokalnych.
Po występie przybliżono wszystkim historyczne aspekty tego dnia zwanego „tłustym czwartkiem”. Dowiedzieliśmy się między innymi, że jest to czas, w którym liczy się zabawa i dobre jadło.
Tak też sobie założyliśmy dlatego oprócz orkiestry zaprosiliśmy do wspólnej zabawy Koło Gospodyń Wiejskich z Damic, Poskwitowa Nowego a także Koło Gospodyń Wiejskich z Kapelą z Maszkowa. Od razu wiedzieliśmy, że to był dobry pomysł. Panie pojawiły się na sali z tacami wypełnionymi po brzegi przepysznymi łakociami. Trudno było odmówić i nie zjeść dopiero co upieczonego chrustu czy pączka. To był dosłownie raj dla podniebienia.
Upojeni atmosferą, najedzeni, z lubością obserwowaliśmy i słuchaliśmy przepięknych śpiewów i melodii jakie zafundowali nam reprezentanci zespołów ludowych. Okazało się, że posiadają niezwykły dar zarażania śpiewem. Ciężko byłoby siedzieć i nie śpiewać razem z nimi. A przecież o to chodzi w biesiadowaniu. Więc wszyscy jak jeden mąż próbowaliśmy swoich sił nucąc, śpiewając, kołysząc się, klaszcząc do pięknej ludowej muzyki.
Było nam tym bardziej miło, że w tych wszystkich przedsięwzięciach czynnie uczestniczyli pozostali nasi goście: Przewodniczący Rady Gminy pan Mirosław Rosa, pani Sekretarz Gminy Anna Tarko, Dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Bibliotek pani Monika Świątek, Dyrektor Samorządowego Przedszkola w Iwanowicach pani Ewa Doniec – Kolanowska, Prezes Parafialnego Koła Caritas w Iwanowicach pani Henryka Oleksy, była Dyrektor Szkoły Podstawowej w Iwanowicach pani Krystyna Miśkiewicz.
Organizatorkami naszego spotkania były panie: Dyrektor Anna Szczepanik oraz Wicedyrektor Dorota Dryja – Zębala inicjatorka całego przedsięwzięcia. Obie panie w jakże oddany i pełen wdzięku sposób sprawowały pieczę nad całością imprezy, a po występach zespołów ludowych uroczymi słodkimi prezentami podziękowały paniom za udział w naszym przedsięwzięciu, za smakowite wypieki i dobrą zabawę.
Patronat nad imprezą sprawowało Gminne Centrum Kultury i Bibliotek w Iwanowicach. Apetyczną, bardzo kolorową i związaną z tematem spotkania oprawę sceniczną przygotowała pani Grażyna Mucha.
Wspólna zabawa, śpiewy, pałaszowanie tych wszystkich smakowitości były okazją do bliższego poznania, zacieśnienia więzi, do umocnienia się w nadziei, że społeczność gminna powoli staje się jednością.
Do następnego razu…
Grażyna Mucha