One nie są tu na wakacjach. Bezdomne psy w Hotelu Reksio czkają na swój nowy dom.
Przy jednej z głównych dróg gminy, gdzieś w połowie między Iwanowicami a wyjazdem na krajową drogę nr 7, w Poskwitowie pod numerem 125, znajduje się Hotel dla Psów Reksio. W październiku ubiegłego roku założył go Robert Plizga. Dziś mieszka w nim kilkanaście psów, które czekają na nowych, odpowiedzialnych opiekunów.
Przygotować trzeba było wiele: zagrodzić teren, po którym psy będą biegać, oświetlić go, zbudować odpowiednio duże kojce. Początkowo podopiecznych było kilka. Czworonożni lokatorzy zmieniają się – niektórzy szczęśliwcy znajdują domy, przyjeżdżają nowi, których zbłąkanych ktoś odnalazł. Są psy małe i te całkiem większe, mają różnokolorowe umaszczenia, krótszą lub dłuższą sierść. Niektóre są całkiem młode, inne starsze, a te nierzadko wiele już przyszły. Cały przekrój psich piękności i charakterów. Najczęściej to kundle, każdy jedyny w swoim rodzaju. I aż ciśnie się na usta pytanie: dlaczego tak ciężko znaleźć dla nich nowy dom, a wokół tak wiele osób kupuje rasowe psy, tak często z nielegalnych hodowli?
Hotel Reksio aktywnie współpracuje z Fundacją Pan i Pani Pies z Warszawy oraz działającą od 2006 roku Fundacją Dar Serca, która pomaga bezdomnym i skrzywdzonym zwierzętom z podkrakowskich gmin. Pracują w niej wolontariusze, fundacja nie prowadzi żadnej działalności zarobkowej. Dzięki niej w ciągu ostatnich kilku lat kilkaset psów i kotów znalazło nowe, kochające domy i odpowiedzialne rodziny.
Obecnie pod opieką Fundacji Dar Serca przebywa ponad 40 psów (część z nich mieszka teraz właśnie w Hotelu Reksio), tyle samo kotów oraz kilkanaście koni. Podopiecznymi fundacji są zwierzęta chore, niektóre są niewidome, a pozostałe po prostu zbyt stare, żeby zamerdać ogonem o nowy ciepły kąt. One pozostaną pod opieką fundacji do końca swoich dni. Dar Serca leczy i utrzymuje zwierząt w przytuliskach i hotelach, takich właśnie jak Reksio w Poskwitowie, dzięki datkom. Informacje o swoich podopiecznych zamieszcza na stronie internetowej (www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1o3ub/) i profilu na Facebooku.
Fundacja Dar Serca opiekowała się też Tają, która po pobycie w Hotelu Reksio znalazła nowy, wymarzony dom. Dziś jednym z psów fundacji jest krągła czarna suczka Evita, która – jak mówi pan Robert – prawie śpi nad miską, nigdy nie chce jej opuścić.
Psi dzień w hotelu to oprócz regularnych pór karmienia głównie bieganie po ogrodzonym betonowym murem placu. Często w różnych kombinacja – nie wszystkie hotelowe psy zawsze się ze sobą dogadują. Są tam Pola, Szpilka. Radośnie obskakują Pana Roberta, który wchodzi na ich teren. Domagają się ludzkiej uwagi i zainteresowania, których tak im brakuje.
Jak sprawa wygląda z formalnego punktu widzenia: kto tak naprawdę płaci za opiekę nad bezpańskim, znalezionym gdzieś psem? Przez trzy miesiąc to gmina zapewnia mu opiekę, opłaca jego pobyt w hotelu. Po tym czasie psiak najczęściej trafia pod opiekę fundacji – w gminie Iwanowice jest to Fundacji dar Serca, która ma podpisaną z urzędem umowę. Poza kosztami utrzymania, fundacja zajmuje się także sterylizacją i kastracją psów, by nie powiększać już psiej bezdomności, zamieszcza w swoich kanałach internetowych ogłoszenia. Szuka im domów.
Hotel Reksio stał się też punktem kontaktowym – gdy po okolicznej wsi szwenda się jakiś pies, ktoś, kto go zauważy, wie już, do kogo się zwrócić. Czasem wystarczy chwila, by odnaleźć opiekuna zguby. Niektóre zostają jednak na dłużej.
Tak było z Sarenką, młodą, drobną suczką, która nie wiadomo skąd znalazła się na Przestańsku. Ktoś ją wyrzucił? Nie potrafiła odnaleźć powrotnej drogi do domu? Tego nie wiemy. Ważne, że ktoś ją zauważył, nie był obojętny, złapał i zadzwonił do hotelu. Zaopiekowała się nią Fundacja Dar Serca, Sarenka jest pod kontrolą gminy, ma szczepienia. Znalazła też wytęskniony dom – pojedzie już wkrótce do Warszawy, ale niedawno przeszła sterylizację i musi teraz spędzić jeszcze trochę czasu w hotelu.
Informacje o psich mieszkańcach Hotelu Reksio, których będzie można zaadoptować (po spełnieniu określonych warunków) zamieszczane będą już wkrótce na stronie internetowej Gminy Iwanowice oraz na gminnej tablicy ogłoszeń w korytarzu.
Po psy do adopcji w Hotelu Reksio byli już ludzie z Łodzi, Olsztyna, parę przyszłych psich opiekunów ze Śląska. Może nie zawsze trzeba szukać aż tak daleko? Może i ktoś z naszej gminy będzie chciał przygarnąć psa i stworzyć mu już nie hotel, a prawdziwy dom.
Jakub Plizga